Archiwum kategorii: Trybuna Leśnika

Wielkoobszarowa inwentaryzacja a stan zasobów leśnych w Polsce

WISL

Prowadzenie Wielkoobszarowej Inwentaryzacji Stanu Lasu (WISL) jest jednym z warunków uczestnictwa naszego kraju w procesach międzynarodowych dotyczących bieżącej problematyki lasów i leśnictwa, zgodnie z zasadami trwałego i zrównoważonego rozwoju.

W celu zagwarantowania odpowiednich metod dla gospodarki leśnej konieczna jest bieżąca rejestracja stanu lasów i ich zasobów, oparta na wskaźnikach zatwierdzonych przez IV Konferencję Ministrów w Wiedniu w 2003 r. Działania IBL na rzecz Wielkoobszarowych Inwentaryzacji Stanu Lasów uzyskały merytoryczne i finansowe wsparcie Departamentu Leśnictwa Ministerstwa Środowiska i Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych. Metodyka tej inwentaryzacji została opracowana przez pracowników naukowych Instytutu Badawczego Leśnictwa w oparciu o wyniki badań krajowych i światowych.

Początkiem całego przedsięwzięcia było zlecenie IBL przez DGLP w 1999 r. w ramach rocznego projektu badawczego opracowania metodyki  wykonywania wielkopowierzchniowej inwentaryzacji stanu lasu. W 2002 r. pracownicy Biura Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej przeprowadzili pierwsze prace pilotażowe w woj. wielkopolskim. W 2005 r. została zatwierdzona przez ministra środowiska instrukcja wykonywania Wielkoobszarowej Inwentaryzacji Stanu Lasu. W latach 2005–2010  przeprowadzono pomiary pierwszego cyklu WISL. Po jego zakończeniu wskazano na potrzebę modyfikacji Instrukcji do wykonywania II cyklu pomiarów, w tym bardzo ważnej kontroli jakości pomiarów.

Więcej: “Trybuna Leśnika” nr 3/2013 Naturalne zasięgi rodzimych gatunków drzew

Zagrożenia lasów zależne od stanu atmosfery

Wiatrolomy

Od wieków ludzie starali się przewidywać pogodę, gdyż jej wpływ na ich życie zawsze był duży. Zwłaszcza umiejętność przewidywania klęsk żywiołowych z odpowiednim wyprzedzeniem czasowym odgrywała istotną rolę w unikaniu ogromnych strat materialnych, a często także i ludzkiego życia. Na całym świecie przewidujący pogodę starali się wypracować skuteczne metody, które służyłyby przewidywaniu pogody nie tylko na kilka dni naprzód, ale nawet na cały rok.

Wzrastający wpływ pogody na wiele dziedzin działalności ludzkiej skutkował potrzebą uzyskiwania coraz lepszych regionalnych i lokalnych prognoz pogody, z wyprzedzeniem kilkudniowym.

W 1997 roku uruchomiony został publiczny, internetowy serwis pogodowy ICM, który dostarcza szczegółowych prognoz dla odbiorców indywidualnych. Jest on także podstawą do prowadzenia wielu powiązanych projektów naukowych. W latach 2009-2012 przeprowadzono projekt PROZA korzystający z serwisu pogodowego ICM. Projekt PROZA ma charakter aplikacyjny i powstał w odpowiedzi na realne zapotrzebowanie podmiotów gospodarczych w celu zwiększenia użyteczności badań poprzez ich zastosowanie w różnych dziedzinach gospodarki i życia społecznego.

Już w 1410 r. na grunwaldzkich polach, przed jedną z największych bitew w historii średniowiecznej Europy, wróżbici króla Polski Władysława Jagiełły przewidzieli upalny dzień. Pozwoliło to połączonym wojskom litewsko-polskim schronić się w okolicznych, chłodnych lasach i w konsekwencji jako lepiej przygotowanym do walki, rozgromić wojska zakonu krzyżackiego. Aktualnie opracowywane i wykorzystywane numeryczne modele pogody pozwolą na skuteczną walkę z negatywnymi skutkami ekstremalnych zjawisk pogodowych. Według wszelkich prognoz bieżący rok zapowiada się na wyjątkowo gorący, i to nie tylko dla strażaków…
Więcej: “Trybuna Leśnika” nr 3/2013 Zagrożenia lasów

Biomasa i jej wykorzystanie

BiomasaWedług danych GUS (2011 r.) udział biomasy w produkcji energii odnawialnej w Polsce w 2010 r. stanowił ok. 85%. W bilansie energetycznym Polski założono wzrost udziału odnawialnych źródeł energii (OZE) w całkowitym bilansie energii pierwotnej do 14% w 2020 r.  Zobowiązuje do tego nasz kraj przyjęcie przez Sejm „Strategii rozwoju energetyki odnawialnej” wdrażane prawo unijne.

Zgodnie z prognozami do 2030 r. można spodziewać się blisko dziesięciokrotnego wzrostu ilości energii elektrycznej i prawie dwukrotnego wzrostu ilości ciepła z odnawialnych źródeł energii, względem poziomu z 2006 r. Głównym źródłem tej energii ma być biomasa, której udział w instalacjach do produkcji energii z OZE wynosi około 90%.

Biomasa drzewna mogąca być wytwarzana w celach energetycznych w 2010 roku szacowana była przez Instytut Technologii Drewna na 15,2 mln m sześc. drewna rocznie. Prognozy przewidują, że wielkość ta wyniesie w 2015 r. ok. 17-18 mln m sześc. surowca, co w pełni zaspokoi zapotrzebowanie na biomasę drzewną na cele energetyczne. O ważności omawianej problematyki świadczyć może konferencja naukowo-techniczna “Możliwości oraz uwarunkowania podaży drewna do celów energetycznych” zorganizowana w Instytucie Badawczym Leśnictwa.

W trakcie spotkania kilkukrotnie położono nacisk na sprawę rosnącego niedoboru drewna pozyskiwanego na cele energetyczne. Wyjściem z tej sytuacji mogłoby być m.in. zastosowanie alternatywnego pozyskania biomasy pochodzącej z upraw energetycznych. Uprawa w krótkich cyklach produkcyjnych drewna mało- i średniowymiarowego różnych gatunków wierzb i topól mogłaby złagodzić niedobór drewna na rynku. Niestety uprawa plantacyjna gatunków szybkorosnących wciąż jest mało popularna w Polsce, głównie ze względu na brak zachęt finansowych do tego typu działalności gospodarczej. Zgodnie z wypowiedzią uczestniczącego w tej konferencji Andrzeja Ballauna, naczelnika Wydziału Marketingu i Handlu Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych, w latach 2010-2012 średniorocznie sprzedawano 800-900 tys. m sześc. drewna typowego dla energetyki przemysłowej.
Więcej: “Trybuna Leśnika” nr 2/2013 Biomasa i jej wykorzystanie

Gospodarka leśna a ochrona siedlisk i gatunków roślin

Sasanka otwarta

Tereny leśne w Europejskiej Sieci Obszarów Natura 2000 stanowią w Polsce 33%. W PGL Lasy Państwowe obszary te zajmują 38%, natomiast w lasach prywatnych 20%. Ustanowienie obszarów Natura 2000 oparte jest na dwóch dyrektywach: Dyrektywie Ptasiej i Siedliskowej (Habitatowej).
Zgodnie z artykułem 1. Dyrektywy Siedliskowej siedliska przyrodnicze to obszary lądowe lub wodne wyodrębnione w oparciu o cechy geograficzne, abiotyczne i biotyczne, zarówno całkowicie naturalne, jak i półnaturalne. Ogółem w sieci Natura 2000 w Polsce występuje 16 typów siedlisk leśnych, z czego cztery mają znaczenie priorytetowe.
Jednym z najważniejszych zadań stojących przed polskim leśnictwem, gwarantujących współistnienie zróżnicowanych metod gospodarki leśnej i obszarów Natura 2000, jest określenie optymalnych zasad hodowlanych zachowujących właściwy stan ochrony siedlisk i gatunków roślin. Stanowi to cel realizowanego w latach 2010-2013 programu badawczego „Ramowe zasady prowadzenia gospodarki leśnej na obszarach Natura 2000”. W jego realizacji uczestniczy interdyscyplinarny zespół naukowców z Instytutu Badawczego Leśnictwa. Koordynatorem jego jest dr hab. Janusz Czerepko, kierownik Zakładu Ekologii Lasu IBL.

Siedliskami, w których prowadzono szczegółowe badania, należą do najczęstszych typów zbiorowisk leśnych w sieci Natura 2000 występujących na terenie Polski. Są to:

  • 9110 kwaśne buczyny,
  • 9130 żyzne buczyny,
  • 9160 grąd subatlantycki,
  • 9170 grąd środkowo-europejski i subkontynentalny,
  • 9190 kwaśne dąbrowy,
  • 91D0 bory i lasy bagienne,
  • 91E0 łęgi wierzbowe, topolowe, olszowo-jesionowe,
  • 91I0 ciepłolubne dąbrowy,
  • 91T0 śródlądowy bór chrobotkowy,
  • 9410 górskie bory świerkowe

Jednocześnie przedmiotem analiz były dwa gatunki roślin występujące w siedliskach leśnych: sasanka otwarta (Pulsatilla patens) i obuwik pospolity (Cypripedium calceolus). Wybór tych gatunków roślin do badań terenowych podyktowany był zarówno ich częstością występowania lasach, jak i priorytetowym znaczeniem dla Unii Europejskiej, wynikającym z załącznika II Dyrektywy Siedliskowej.

Więcej: “Trybuna Leśnika” nr 1/2013 Naturalne zasięgi rodzimych gatunków drzew

Rodzime drzewa poza granicami zasięgu gatunkami obcymi?

SZTYWNE PODZIAŁY

Sto lat temu uznani profesorowie Marian Raciborski i Władysław Szafer sformułowali koncepcję naturalnych granic występowania lasotwórczych gatunków drzew w Polsce. Stała się ona podstawą praktyki gospodarczej i punktem odniesienia w preferowaniu w poszczególnych regionach Polski gatunków naturalnie tam występujących.

Już w Sylwanie w roku 1994 ukazał się artykuł, w którym prof. Ryszard Zaręba w jednoznacznie wykazał „sztywność” i stosowanie wyznaczonych granic naturalnych zasięgów drzew jako dogmatu, niejednokrotnie nie znajdujący potwierdzenia w przyrodzie. Pisał m.in.: Mapy zasięgów w Polsce oparte są na podziale Szafera (1919, 1954, 1972), który praktycznie wziął je z opracowania Raciborskiego (1912). Były to mało dokładne, popularne opracowania do atlasów geograficznych, które w późniejszych wydaniach między- i powojennych nie zostały poprawione z uwagi na nieugięte stanowisko Szafera względem innych autorów przedstawiających swoje koncepcje zasięgów drzew. Autorytet Szafera był tak znaczny, że nawet jego uczniowie w podstawowym naukowym dziele „Szata roślinna Polski” z 1974 r. nie uwzględnili nowych badań z zakresu rewizji zasięgu drzew.

Do tej pory uznaje się, że przez terytorium naszego kraju przebiegają wschodnie granice występowania buka i dębu bezszypułkowego oraz występuje dysjunkcja w obecności świerka i olszy czarnej. Jednocześnie przez Polskę przebiegają również północne granice zasięgu m.in. jodły pospolitej, lipy szerokolistnej, klonu jaworu oraz modrzewia europejskiego. Ponadto południowe granice swojego zasięgu mają na naszym terytorium jarząb szwedzki i brzoza karłowata.

W świetle badań często można wnioskować, że stan faktyczny występowania gatunków drzew zupełnie nie odpowiada granicom wyznaczonym przez człowieka. Właśnie ten dysonans w ostatnich latach jest szeroko dyskutowany zarówno w kręgach naukowców, jak i praktyków leśników. Główną przyczyną tego zainteresowania są negatywne konsekwencje zapisów Ustawy o ochronie przyrody oraz certyfikacja FSC. Wynika z nich, że gatunki rodzime drzew występujące „niezgodnie z granicami naturalnych zasięgów” należy eliminować, w tym także z uznanych odnowień naturalnych. Pozostaje to również w sprzeczności z aktualną polityką leśną, która jednoznacznie preferuje naturalne odnowienia i zachowanie naturalności ekosystemów leśnych…

Więcej: “Trybuna Leśnika” nr 12/2012 Naturalne zasięgi rodzimych gatunków drzew

Finał centralny XXVII Olimpiady Wiedzy Ekologicznej w Zielonej Górze

Po raz pierwszy w 27-letniej historii Olimpiady Wiedzy Ekologicznej, jej finał centralny tradycyjnie związany z obchodami Światowego Dnia Ochrony Środowiska, odbył się na Ziemi Lubuskiej (1-3.06.br.) Uczestnicy eliminacji, 7-osobowe reprezentacje województw, które z całej Polski przyjechały do Zielonej Góry, miały okazję w ramach sesji terenowej podziwiać walory przyrodnicze lubuskich lasów.

Dzięki zaangażowaniu RDLP w Zielonej Górze, a zwłaszcza jej dyrektora Leszka Banacha oraz rzecznika prasowego Janusza Zawady, młodzi przyrodnicy odwiedzili jedno z największych nadleśnictw w Polsce – Lubsko. Na jego terenie w Ośrodku Edukacji Przyrodniczo-Leśnej w Jeziorach Wysokich mogli zapoznać się ze ścieżkami edukacyjnymi w drzewostanach bukowych oraz obejrzeć Park Dendrologiczny z niezwykłą kolekcją sosen z całego świata. Państwo Ilona i Paweł Mrowińscy prowadzący ten ośrodek w interesujący sposób przedstawili wszystkie działy gospodarki leśnej w ekspozycji dydaktycznej. Ważnym momentem podczas pobytu w Jeziorach Wysokich było sadzenie przez dwóch najmłodszych uczestników Mikołaj Chlubek i Błażej Rakowski posadzili sadzonki jodły pospolitej ze specjalnym certyfikatem Biura Nasiennictwa Leśnego.

Finał centralny XXVII OWE został objęty honorowym patronatem Marszałka Województwa Lubuskiego oraz Kronopolu, największej w Europie firmy produkującej płyt i wyrobów drewnopochodnych. Zmagania 116 finalistów piszących test odbyły się w sali kolumnowej Urzędu Marszałkowskiego, gdzie również 10-tka laureatów w części ustnej wykazywała swą wiedzę z praktycznej znajomości przyrody. W tym roku miejsca medalowe zajęli:

1. Monika Tabor – kl. I – II LO im. K. Jagiellończyka w ZSO nr 2 w Elblągu,

2. Katarzyna Dądela – kl. III – II LO im. Romualda Traugutta w Częstochowie,

3. Natalia Rusnarczyk – kl. III – I LO im. T. Kościuszki w Wieluniu i Michał Zajkowski – kl. III – II LO z Białoruskim Językiem Nauczania im. Br. Taraszkiewicza w Bielsku Podlaskim.

4. Artur Lewicki – kl. II – XIII LO z Oddziałami Dwujęzycznymi im. płk. Leopolda Lisa-Kuli, w Warszawie

5. Kinga Szczepaniak – kl. I – II LO im. K. Jagiellończyka w ZSO nr 2 w Elblągu

6. Natalia Słupska – kl. II – VI LO im. J. J. Śniadeckich w Bydgoszczy

7. Dominik Starczewski – kl. II – XXI LO im. Św. Stanisława Kostki w Lublinie

8. Karolina Drabek – kl. I – Katolickie LO w Żarach

9. Katarzyna Bancerz – kl. II – I LO im. St. Staszica w Lublinie

Dzięki sponsorowi strategicznemu Toyocie Motor Poland zwyciężczyni otrzymała jako nagrodę główną skuter elektryczny.

W tym roku do finału centralnego OWE ze szkół leśnych zakwalifikował się tylko 1 uczeń z Technikum Leśnego w Goraju. A warto tu podkreślić, że na XXV-leciu OWE w 2010 r. w Białowieskim Parku Narodowym najlepszą szkołą, która miała w historii olimpiady aż 12 laureatów, było Technikum Leśne w Białowieży.

Organizatorzy apelują więc, aby podtrzymując dobre tradycje w kolejnej XXVIII edycji w eliminacjach szkolnych (14 stycznia 2013 r.) wzięli udział uczniowie ze wszystkich szkół leśnych w Polsce!

Tekst i zdjęcia: Artur Sawicki (Główny Komitet OWE)

“Trybuna Leśnika” nr 7-8/2012 "Lubuski finał"

FOTOGALERIA >>>

Z góry widać lepiej?

Od wielu lat praktycy i naukowcy poszukują jednoznacznych wskaźników oceny stanu zdrowotności lasów. Trwają dyskusje czy wskaźniki globalne czy też w skali lokalnej pozwalają zapobiegać i stanowić profilaktykę w chorobach i defoliacji drzewostanów.

Bardzo istotną rolę w wegetacji roślinności odgrywają oceny intensywności procesów fotosyntezy. Jednym ze współczynników oceny wegetacji roślin, stosowany w rolnictwie i leśnictwie, jest współczynnik NDVI, tzw. „współczynnik zieloności”. Współczynnik ten określany jest na podstawie analizy porównawczej zdjęć satelitarnych w czasie. Wykonanie zdjęć w podczerwieni umożliwia analizy cech roślin charakteryzowanych przez absorpcję fal elektromagnetycznych i ich przepuszczalność. Umożliwia to analizę ich zewnętrznych cech i charakterystyk wegetacji – zawartości chlorofilu, zawartości wody w roślinach, ilości wilgoci w glebie, a także temperatury powierzchni roślin i gleby.

Warto podkreślić, że współczynnik NDVI został wykorzystany do wyznaczania wydzieleń leśnych w drzewostanach świerkowych o słabszej kondycji, narażonych na stres w Beskidach. Badania te i ich wyniki były prezentowane w ramach cyklicznych seminariów w Instytucie Badawczym Leśnictwa. W dniu 17 maja br. dr inż. Marcin Jachym przedstawił prezentację nt. „Ocena stanu zdrowotnego drzewostanów świerkowych Beskidu Śląskiego i Żywieckiego z wykorzystaniem współczynnika wegetacji roślin NDVI”. Prelegent w swym wystąpieniu przedstawił wyniki analiz zdjęć satelitarnych z lat 2009 i 2010, które ilustrowały zmiany w drzewostanach świerkowych nadleśnictw: Bielsko, Ustroń, Wisła, Ujsoły, Jeleśnia i Węgierska Górka. Autor podkreślił istotę powiązania tych danych z warstwą numeryczną oddziałów i wydzieleń oraz bazą tabelaryczną SILP. Szczególnie istotne było powiązanie obrazów satelitarnych z takimi danymi, jak: opis taksacyjny, ilość usuniętego posuszu oraz adresy leśne. Ma to szczególną wartość praktyczną, gdyż pozwala ocenić zmiany fizjologii drzewostanów z dokładnością do wydzielenia, a co więcej, dokładność analiz jest na tyle duża, że każdy piksel obrazu można odnieść do współrzędnych położenia danego punktu w terenie.

Przydatność prowadzonych analiz i wykorzystanie w bieżącej gospodarce leśnej ich wyników podkreślił zabierając głos w dyskusji nadleśniczy Nadleśnictwa Ujsoły Józef Worek. W swej wypowiedzi stwierdził, że aktualny stan lasu i stopień zagrożenia drzewostanów w kierowanym przez Niego nadleśnictwie można było określić na podstawie zdjęć z 2009 r. i 2010 r. Praktycznym wymiarem wykorzystania analizy zdjęć satelitarnych jest ustalenie wykazu drzewostanów i kolejności ich przebudowy do nowego planu urządzenia lasu aktualnie sporządzanego dla nadleśnictwa (aktualny PUL ekspiruje w roku bieżącym). Jednocześnie zwrócił uwagę na to, że w drzewostanach w warunkach górskich dominują ponad 100-letnie drzewostany, a ich średni wiek w Nadleśnictwie Ujsoły wynosi 78 lat. Stąd też wyprzedzająco na podstawie wyników zdjęć satelitarnych można wykonać zabiegi wyprzedzający także w drzewostanach 70-letnich, które ograniczą negatywne skutki zamierania lasów.

“Trybuna Leśnika” nr 6/2012 "Z góry widać lepiej?"

“Gorące drewno” – przyrodnicze i gospodarcze aspekty produkcji oraz wykorzystania surowca

    Według prognoz długoterminowych do 2050 r. zasoby leśne w skali świata oceniane są na łączną powierzchnię 3,4-3,6 mld hektarów. Z kolei globalnie powierzchnia plantacji szacowana jest na 350-850 mln ha. Tak istotne obecnie magazynowanie CO2 ze względu na efekt cieplarniany w 2050 r. prognozuje się na 430-500 mld ton.

Wielkość powierzchni leśnej pozostaje w bezpośrednim związku z pozyskaniem drewna. W latach 1995-2005 stanowiło ono przeciętnie poniżej 60% przyrostu bieżącego. Aktualnie pozyskanie to w poszczególnych krajach Europy wzrosło, czego wyrazem jest: Szwecja – 86%, Czechy – 84%, Słowacja – 75%, Finlandia – 70%, Francja i Polska – 55%. Zapas drewna na pniu w naszym kraju wyróżnia nas wśród państw europejskich. Aktualnie średnia zasobność drzewostanów wynosi wg danych BULiGL 253,6 m3 grubizny / ha, podczas gdy 10 lat temu zasobność wynosiła 214,6 m3 grubizny/ha, a 20 lat – 191,4 m3. Wzrost zapasu o ponad 30% to efekt stopniowego obniżania wielkości pozyskania drewna w stosunku do jego przyrostu bieżącego. Ocenia się, że średni wiek drzewostanów wzrośnie z 61 lat w 2011 r. do 64 lat w 2031 r., następnie będzie sukcesywnie malał do 62 lat w 2061 r. Z kolei etat użytkowania głównego wzrośnie z 32,4 mln m3 w 2011 r. do 40,7 mln m3 w 2031 r. (czyli o 26%) i do 44,6 mln m3 w 2061 r.

Warto podkreślić, że w ogólnym bilansie drewna dostępnego na rynku w Polsce ewidentnie widać w prognozach zwiększenie roli lasów prywatnych. Świadczą o tym następujące dane: etat pozyskania drewna w Lasach Państwowych w 2011 r. wyniósł 32,4 mln m3, a w lasach prywatnych 3,9 mln m3, podczas gdy w roku 2061 r. przewiduje się, że w LP wyniesie on 44,6 mln m3, a w lasach prywatnych 9,7 mln m3 (dane BULiGL z Wielkopowierzchniowej Inwentaryzacji Stanu Lasu). Zgodnie z prognozą średni wiek drzewostanów w lasach prywatnych wzrośnie z 46 lat w 2011 r. do 60 lat w 2061 r. Oceny wskazują, że do 2061 r. nastąpi 2,5-krotny wzrost etatu użytkowania głównego w porównaniu z rokiem 2011, kiedy wynosił on 9,7 mln m3.

Z racji wielkości powierzchni lasów, która sięga blisko 1/3 obszaru naszego kraju, lasy w Polsce są strategicznymi zasobami naturalnymi. Polska pod względem zasobów bazy surowca drzewnego zajmuje 7. miejsce wśród krajów UE i 5. miejsce pod względem wielkości pozyskania drewna. Znaczenie sektora drzewnego w naszym kraju i jego roli w gospodarce narodowej jest zdecydowanie większe aniżeli w pozostałych krajach UE. W 2010 r. udział sektora drzewnego wynosił 2% PKB, 9% udział w produkcji sprzedanej i 9% udział w wartości eksportu. W eksporcie wyrobów drzewnych przemysł drzewny, celulozowo-papierniczy i meblarski wyniósł 44,8 mld zł (11,2 mld Euro).

Relacje między zasobami drzewnymi a ich wykorzystaniem są istotnym elementem strategii w gospodarce leśnej. Stąd też IV edycja Zimowej Szkoły Leśnej przy IBL w tym roku skoncentrowała się na „Przyrodniczych i gospodarczych aspektów produkcji oraz wykorzystania drewna”

“Trybuna Leśnika” nr 4/2012 "Gorące drewno"

Selekcja i plantacje, a polskie lasy

W leśnictwie XXI wieku szczególnego znaczenia nabiera kształtowanie drzewostanów o dużej skali adaptacji do zmieniających się warunków środowiska.

Właśnie z tego powodu od wielu lat szereg działań leśników koncentruje się na selekcji zarówno populacyjnej, jak i indywidualnej. O wadze tej problematyki świadczyć może fakt, że w latach 1995-2005 z Funduszu Leśnego wydatkowano ponad 1 mld zł na inwestycje i realizację zadań w dziedzinie nasiennictwa i szkółkarstwa.

Z racji przyjęcia nowego Programu zachowania leśnych zasobów genowych i hodowli selekcyjnej drzew w Polsce obejmującego lata 2011-2035, jako kontynuacji wieloletnich doświadczeń w tym zakresie w polskim leśnictwie, w grudniu 2011 r. w Sękocinie Starym zostało zorganizowane seminarium. Organizatorami jego byli: Instytut Badawczy Leśnictwa i Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych. Zarówno w referatach, prezentacjach, jak i w dyskusji szerokie grono naukowców i praktyków z całego kraju skoncentrowało się na problematyce ochrony różnorodności genetycznej i hodowli selekcyjnej drzew leśnych w Lasach Państwowych.

W swym inauguracyjnym wystąpieniu dyrektor generalny Lasów Państwowych dr inż. Marian Pigan podkreślił szczególną rolę we wdrażaniu selekcji w naszym kraju dawniej naczelnika DGLP, a obecnie dyrektora RDLP w Warszawie Wojciecha Fondera. Na jego cześć 10-tysięczne drzewo doborowe – 140-letni dąb rosnący w wyłączonym drzewostanie nasiennym w Nadleśnictwie Brzeg – ochrzczono imieniem „Wojciech”.

Z punktu widzenia historycznego i kolejnych faz praktycznego działania na rzecz wdrożenia hodowli selekcyjnej podsumowania dokonał kierownik Zakładu Hodowli Lasu i Genetyki Drzew Leśnych IBL dr inż. Jan Matras. Do II wojny światowej badania skupiały się na zróżnicowaniu genetycznym podstawowych gatunków drzew oraz udziale polskich naukowców w badaniach IUFRO. Przełomowym momentem był rok 1933, kiedy powstała Stacja Oceny Nasion – autonomicznej jednostki Oddziału Hodowli Lasu w Zakładzie Doświadczalnym Lasów Państwowych, przekształconym w 1934 r. w Instytut Badawczy Lasów Państwowych. Wówczas głównie zajmowano się sosną w powiązaniu z 8 regionami nasiennymi…

“Trybuna Leśnika” nr 1/2012 Selekcja i plantacje, a polskie lasy

Sieć obszarów Natura 2000 w Polsce, czyli mity i rzeczywistość

Obowiązek wyznaczenia przez wszystkie państwa należące do UE na swym terytorium systemu obszarów chronionych o szczególnych walorach przyrodniczych w skali Europy niewątpliwie był zamierzeniem słusznym i chwalebnym. Co więcej, cel tego przedsięwzięcia – ochrona różnorodności biologicznej, jest działaniem koniecznym nie tylko z punktu widzenia interesu narodowego, jako że zasoby natury to dobro publiczne, więc i troska o nie to też obowiązek każdego z nas. Nie wystarczą wyłącznie zapisy formalno-prawne aby móc zrealizować nawet najbardziej uzasadnione działania. Powołanie obszarów Natura 2000 było sprawą bardzo prostą, jednak zapewnienie ich funkcjonowania stało się tak naprawdę zadaniem z tzw. „gwiazdką”.

Ogólna powierzchnia objęta Siecią Natura 2000 stanowi blisko 20% obszaru Polski, stąd też jest to bardzo ważny problem na styku gospodarka a zwłaszcza gospodarka leśna (największy udział mają bowiem tereny leśne) i ochrona przyrody oraz działania dla zachowania gatunków flory i fauny i siedlisk szczególnie cennych.

Rok temu w odpowiedzi na zapytanie poselskie w sprawie obowiązywania w Polsce obszarów chronionych Natura 2000 (interpelacja nr 16974) podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska Janusz Zaleski stwierdził, że proces tworzenia sieci Natura 2000 w Polsce jest na ukończeniu. Po zatwierdzeniu przez Komisję Europejską wszystkich dotychczas zgłoszonych przez Polskę obszarów mających znaczenie dla Wspólnoty w skład sieci Natura 2000 wchodzić będą:
– 144 obszary specjalnej ochrony ptaków o powierzchni 55 118 km2, co stanowi około 15,6% powierzchni lądowej Polski;
– 823 obszary mające znaczenie dla Wspólnoty o powierzchni 37 919,6 km2, co stanowi około 11% powierzchni lądowej Polski.

Stanowi to łącznie 958 obszarów Natura 2000 – około 19,7% powierzchni Polski. Obszary specjalnej ochrony ptaków i obszary mające znaczenie dla Wspólnoty pokrywają się ze sobą w ponad 25% (6 obszarów stanowi obszary wspólne z uwagi na całkowite pokrywanie się powierzchni).

W raporcie o jakże wymownym tytule „Natura – dobro publiczne, problem prywatny” przygotowanym przez Fundację Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej (2011) pod redakcją Artura Bołtromiuka i Marka Zagórskiego czytamy: „Nie ulega wątpliwości, że Polska narzuciła sobie zbyt skomplikowany, rygorystyczny i dość drogi system ochrony Natury 2000, przy jednoczesnej bardzo niskiej wycenie jej kosztów…”.

Z dokumentu można się również dowiedzieć o absurdach, które już na początku realizacji i wprowadzenia realnego funkcjonowania Sieci uniemożliwiają prawidłowe jej funkcjonowanie, gdyż procedury w ochronie przyrody same w sobie stanowią barierę: – „Żeby było ciekawiej plany zadań ochronnych dla Obszaru Natura 2000 ustanawia Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, a plan ochrony minister. Dla pełnego obrazu sytuacji trzeba dodać, że sejmik wojewódzki wyznacza obszar chronionego krajobrazu w drodze uchwały, zawierającej między innymi ustalenia dotyczące czynnej ochrony ekosystemów, a rada gminy robi to samo w odniesieniu do pomników przyrody i użytków ekologicznych oraz zespołów przyrodniczo-krajobrazowych”.

Warto przytoczyć tu dane Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z kwietnia br., które wskazują, że w 2008 r. liczba pracowników GDOŚ i RDOŚ wynosiła odpowiednio: 63 i 433, a już dwa lata później, w 2010 r.: 158 i 1031 (sic!). Jednocześnie budżet tych jednostek (wykonany) wyniósł w 2008 r.: GDOŚ – 3,4 mln zł, RDOŚ (łączny) – 5,6 mln zł, a planowany w 2011 r. to odpowiednio: 24,0 mln zł i 90,8 mln zł. Analizując te dane można zauważyć, że większość środków – ok. 80%, pochłania rosnące ewidentnie zatrudnienie…

“Trybuna Leśnika” nr 12/2011 Sieć obszarów Natura 2000 w Polsce, czyli mity i rzeczywistość